OPI - Stranger tides pochodzi z kolekcji Pirates of the Caribbean on the stranger tides z 2011. Mam wersję mini, która ma tylko 3,75 ml pojemności... Do pełnego krycia potrzebowałam 4 warstw... nie wiem czy to jest spowodowane tym ,ze pędzelek jest maciupki i nie da się nabrać odpowiedniej ilości lakieru na pędzelek czy ma po prostu tak kiepskie krycie. Konsystencja jest rzadka, maleńki pędzelek utrudnia malowanie. Na szczęście nie bąbelkuje, przestaje smużyć przy 3 warstwie. Kolor jest dość dziwny :P To taka bardzo jasna, rozbielona zieleń z odrobiną szarości ( nie wie czy to ma sens :P)
Życzę miłego dnia :)
Faktycznie trochę dziwny kolor, ale podoba mi się ma coś w sobie :)
OdpowiedzUsuńLubię takie dziwaki :) Ale te 4 warstwy to jakiś żart, może to rzeczywiście wina pędzelka >_<
OdpowiedzUsuń