Bell z numerkiem 05 to jeden z lakierów jaki udało mi się kupić w Biedronce. Jest to ładna, przybrudzona, pastelowa mięta o kremowym wykończeniu. W normalnej cenie pewnie bym jej nie kupiła bo mam kilka miętowych lakierów, ale za 5,99 zł szkoda było jej nie przygarnąć :P A przechodząc do rzeczy: do pełnego krycia nałożyłam 3 cienkie warstwy, myślę ,że 2 grubsze też dałyby radę. Przy pierwszej zaczął mi trochę bąbelkować ,ale na szczęście przy kolejnych bąble już się nie pojawiły. Malowało się przyjemnie,ma fajną rzadką konsystencję, nie rozlewa się po skórkach, a pędzelek jest w sam raz. Jeżeli lubicie takie kolory to polecam :)
Miłego wieczoru :)
Przepiękna miętka :)
OdpowiedzUsuńSuper kolorek :D
OdpowiedzUsuńO, mam :) A więc to piątka... Po kartoniku, to po numerku ;c
OdpowiedzUsuńja zainwestowałam tylko w tusz w Biedronce. :) a kolor ładny.
OdpowiedzUsuńTeż mam ten lakier i go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń