Wibo z numerkiem 395 to kremowy lakier w kolorze ciemnego, brudnego różu wpadającego w bordo ( poprawcie mnie jeżeli się mylę, dla mnie to trudny kolor do określenia). Kosztuję na prawdę bardzo mało, około 4-5 zł. Bardzo lubię lakiery z tej serii są niedrogie, a wybór kolorystyczny jest ogromny. Ale wracając do nr.395... malowało się przyjemnie i bezproblemowo. Do pełnego krycia potrzebne są 2 warstwy, szybko schnie, ma ładny błysk. Pędzelek jest nie duży ,ale dobrze spełnia swoją rolę. Konsystencja jest w sam raz, lakier nie sprawia żadnych ,przykrych niespodzianek w postaci bąbli czy smug.
|
2 warstwy , bez topa |
Śnieg, zimno ... leże chora w łóżku... niedziela jak marzenie xD
Miłego dnia :)
Piękny kolor !
OdpowiedzUsuńSliczny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor ;) Wracaj szybko do zdrowia! :D
OdpowiedzUsuńkolor ładny, ale firma do ulubionych nie należy. :)
OdpowiedzUsuńKolor apetyczny- idealny na jesienną chandrę. Zdrówka Ci życzę:)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
świetny kolorek :)
OdpowiedzUsuń