Sally Hanesen - Himalayan blue to piękny, nasycony błękit o kremowym wykończeniu. Do pełnego krycia potrzeba 2 warstw, pędzelek jest szeroki i ścięty lekko z jednej strony, dzięki niemu malowanie jest banalnie proste. Konsystencja lakieru jest lejąca, ale na szczęście po skórkach się nie rozlewa. Schnie na prawdę bardzo szybko, ma ładny błysk i nie sprawia żadnych problemów ; żadnych smug i bąbli tutaj nie zobaczymy :P
Dawno chciałam wykombinować coś z użyciem bulionu , a że mam ostatnio ochotę na bawienie się w różnego typu zdobienia itp. to wyszło mi coś takiego:
Mi bardzo spodobał się taki mani , mimo ,że jest trochę pracochłonny i niestety niezbyt trwały... nie nakładałam topa ,bo taki efekt bardziej mi leży :)
Miłego dnia :)
Kolorek piekny, a mani po prostu oszamiajace ;)
OdpowiedzUsuńCzekałam na ten lakier od kiedy tylko go pokazałaś. Jest cudowny! Kolor ja marzenie, długo czekałam na tak piękny, soczysty błękit :)
OdpowiedzUsuńA paznokcie jeżyki genialne! Musiałaś się napracować żeby równo je poprzyklejać! :D Układałaś szybko na schnącej warstwie topa czy każdy przyklejałaś jakoś osobno? Jak na schnącą warstwę to musiałaś się sprężać mocno :D
miałam naklejać na top, ale w końcu dodałam cienką warstwę Himalayan blue i jak najszybciej starałam się nakładać bulion :) i przez to ,że nie nałożyłam topa na skończony mani to kulki poodpadały mi godzinę później xD
UsuńTrochę pracochłonny... dziewczyno ile Ty nad tym siedziałaś, ale warto było bo efekt jest fenomenalny!!!
OdpowiedzUsuńKOlor cudny :)
OdpowiedzUsuńAle piękny efekt ;D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie;)
Kolor cudny ale bulion to nie moja bajka. Jakos mi się kojarzy z kawiorem...i innymi "przysmakami" tego typu ;)
OdpowiedzUsuńsmerfny kolor. :)
OdpowiedzUsuńKolor śliczny, kuleczki nie w moim stylu, ale efekt końcowy powalajacy:-)
OdpowiedzUsuńfajnie to wygląda tylko szkoda , że kuleczki szybko odpadają
OdpowiedzUsuń