L'oreal ' - French riviera to delikatny, błękitny lakier, w bazie zanurzony jest drobny, niebieski shimmer, który ślicznie błyszczy, ale.... niestety tylko w butelce. Na paznokciach praktycznie całkowicie zanika, a szkoda. Do pełnego pokrycia płytki potrzebowała 3 średniej grubości warstw, schnie w miarę szybko, ale niestety pokazało się kilka bąbelków. Pędzelek jest strasznie szeroki, jak łopata , ale jak już się człowiek przyzwyczai to malowanie nim jest całkiem przyjemnie.
Zużycie widoczne na zdjęciu jest po jednorazowym pomalowaniu paznokci (3 warstwy), to trochę duży ubytek jak na tak mały pojemnościowo lakier ( 5ml).
Trochę tak pusto i za spokojnie było na tych moich paznokciach tylko z tym lakierem, więc wyjęłam z szuflady płytki i zrobiłam stemple :D
Miłego dnia :)
Ale duże zużycie :o kolor przyjemny, jak dla mnie letni ale zimowy ;)
OdpowiedzUsuńAle śliczny efekt ze stempelkami :)
OdpowiedzUsuńnie mój kolor, ale stemple przepiękne.
OdpowiedzUsuńStempel z małego palca zasługuje, żeby zagościć na pozostałych paznokciach. Naprawdę rewelacyjne połączenie :) Jestem fanką całopłytkowych stempli :)
OdpowiedzUsuńŚwietne wzorki i śliczny lakier :)
OdpowiedzUsuń"Pędzelek jest strasznie szeroki, jak łopata"
OdpowiedzUsuńhahaahahha, niezłe porównanie:)
no taki jest właśnie xD tylko z łopatą mi się skojarzył :P
UsuńZe stemplami mi się podoba.
OdpowiedzUsuń