Jak każda kobieta wie najlepsze na wszelkie smutki i złe humory są zakupy! W moim przypadku padło na lakiery oczywiście... Dorwałam te 3 cudeńka na allegro. Wszystkie pochodzą z kolekcji Burlesque z 2010 roku.
Kolejne to zamówienie z Victoria's Beauty, które przywędrowało do mnie w piątek a w nim oto te chinki:
A tą ślicznotkę dostałam od mojej kochanej siostry :
I to by było na tyle. Wiem trochę tego dużo ,ale naprawdę miałam zły tydzień :P
Piękny zestaw ;D Na potwierdzenie powiem, że z tych Chinek tylko zielonej świątecznej nie mam;)
OdpowiedzUsuńMoże byś identyfikację obrazkową wyłączyła? Strasznie zniechęca do komentowania ;p
Sporo sporo :) Pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńPoszalałaś z tymi lakierami :) wszystkie są śliczne :)
OdpowiedzUsuń