niedziela, 17 marca 2013

101 obserwatorów + Essie - Ole Caliente

Wczoraj wieczorem liczba moich obserwatorów przekroczyła magiczną 100! Bardzo się z tego ucieszyłam ( bardzo, bardzo, strasznie bardzo!:D). Dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają, czytają i komentują! Prowadzenie tego bloga sprawia mi wiele radości i cieszę się ,że jest was aż 101! Gdy zakładałam bloga to nie myślałam ,że ktoś w ogóle będzie chciał go odwiedzać :P W związku z tym radosnym wydarzeniem mam  w planach rozdanie!!! Będzie to pewna forma podziękowania dla was za to ,że tu jesteście :)  A teraz przejdźmy do drugiej części posta. Dziś chcę wam pokazać przepiękny lakier Essie - Ole Caliente. Jest to czerwień, lekko rozbielona, z nutą maliny. Do pełnego krycia potrzebne są 2 cienkie warstwy. Konsystencja jest lejąca, ale skórek sobie nie ubabramy, bo tym pędzelkiem to się po prostu nie da! Jest świetnie wyprofilowany, szeroki i elastyczny. Bardzo polubiłam te pędzelki. Lakier nakładał się bezproblemowo. Wykończenie to coś pomiędzy kremem, a jelly. Czasu wysychania nie sprawdzałam, gdyż wspomogłam się Poshe. Nosiłam go trzy dni ( czyli naprawdę musiał mnie oczarować :P), był w nienaruszonym stanie, myślę, że spokojnie wytrzymałby kolejne 3. Uwaga! dużo zdjęć ( nie widziałam ,które wybrać ).




Miłego dnia :**

34 komentarze:

  1. piękny jest. Uwielbiam takie kolory :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również uwielbiam takie kolory :) Taka rozbielona czerwień - malinka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A i zapomniałam dodać: Gratulacje i życzę dalszych sukcesów :)

      Usuń
  3. nie wiem czemu, ale jakoś nie jestem przekonana do lakierów z wyższej półki cenowej...

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje! :D Ciekawe czy kiedyś mi się uda osiągnąć taką zawrotną liczbę obserwatorów, ale wątpię xD Lakier ma prześliczny odcień ;)

    http://colorfulmadworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Alee ładny :D Taki energetyzujący, mocny, wiosenny :D

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo ładny mocny i neonowy kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  7. gratulacje :) ciekawy jest ten kolorek, nie dziwię Ci się, że nosiłaś go 3 dni :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna czerwień :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratulację! Lakier śliczności ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny! Nie dziwię się, że nosiłaś co AŻ 3 dni :D Uwielbiam takie kolory.

    OdpowiedzUsuń
  11. rzeczywiście piękny kolorek!

    OdpowiedzUsuń
  12. <3 miód-cud-malina!
    przypomina mi moją ukochaną malinkę NYC Priti Bleeding Heart. Soczysty, wesoły i radosny odcień.

    PS to ja jestem tą 101szą ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ładnie się prezentuje na Twoich pazurkach :)
    A zmiany na blogu bardzo pozytywne:)

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo ładny :) i to wykończenie ciekawe. aż dziwne że wystarczą 2 cienkie warstwy. super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no mnie też to zdziwiło, ale ma naprawdę fajne krycie nieźle się trzyma :)

      Usuń
  15. Ahh jak ja bym chciała być tak lubiana i cieszyć się z seteczki obserwatorów. Może i ja na to zasłużę :D Tymczasem gratuluję :)

    A Essie obłędny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję!!! na pewno będziesz miała i kilka setek :D

      Usuń
  16. Gratuluję i kolejnych setek życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo soczysty i przyciągający wzrok odcień :)
    Gratuluję setki obserwatorów ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzoooo ładny odcień, muszę przyjrzeć się mu na żywo :)
    Pozdrawiam
    M

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny ten kolorek mam bardzo podobny z Hean :) aż mi narobiłaś na niego ochoty ale właśnie przed chwilką malowałam paznokcie na sreberko :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratuluję! Kolorek śliczny!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze ! czytam każdy bez wyjątku i na prawdę wiele dla mnie znaczą :)