czwartek, 25 października 2012

Zakupyyyy - Sally Hansen, CC i L'oreal

Zgrzeszyłam... obiecywałam sobie ,że na razie koniec z kupowaniem jakichkolwiek lakierów... i nic z tego nie wyszło jak zawsze z resztą xD Poniżej możecie zobaczyć moje nowe nabytki, jednego lakieru brakuje na zdjęciu ,ale pokaże go w kolejnym poście :)






French riviera
Candy cane, Jingle jangle
Trude passion, Sexy siren, Art seduction, Object of envy, Sultry

 Potrzebuje rozgrzeszenia :D  Miłego dnia dziewczęta :)

20 komentarzy:

  1. też tak sobie obiecuję zawsze :P a lakiery super, wszystkieee

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozgrzeszenie się należy za takie cuda :D
    Himalayan Blue ♥
    Trude passion ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Ulalalal :D piekne sally gdzie kupione :D kolory rewelacja :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszędzie otaczają mnie Color Cluby, których nie mogę mieć, czemu?! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. daj znać jak się sprawują plus może jakieś zobienia?:)
    pozdrawiam:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno pojawią się posty z tymi lakierami w roli głównej ,ale jeszcze nie wiem dokładnie kiedy, a zdobienia... hmmm myślę,że jakieś stemplowanie się da zrobić :D

      Usuń
  6. Rozgrzeszam Cię Kochana, bo nabytki są wspaniałe. Strasznie lubię ten lakier z L'oreal:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne kolory zazdroszczę tylu nowych lakierów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. CC *,* cudowne! Kupowanie lakierów to nałóg. Ale przynajmniej zdrowy :D. No może nie dla portfela :D.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne kolory zazdroszczę
    zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  10. Lakiery przepiękne, zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze ! czytam każdy bez wyjątku i na prawdę wiele dla mnie znaczą :)